Pamiętam, że zawsze kiedy udało mi się znaleźć w internecie niszową piosenkę, słuchałam jej w kółko i najchętniej zmusiłabym wszystkich ludzi wokół do jej słuchania. Kiedy jednak piosenka stawała się hitem i rozbrzmiewała we wszystkich stacjach radiowych 24 na dobę szybko żałowałam swojego życzenia i piosenka najzwyczajniej w świecie zaczęła mi się ... nudzić.
Podobnie mam teraz z gadżetami i różnymi innymi akcesoriami dla dzieci. Mam swoje ulubione połączenia, kolory, style. Jednak kiedy coś staje się zbyt powszechne, staram się szukać innych rozwiązań. Od dawna kocham się w połączeniu minky z bawełną, jednak zaczął przytłaczać mnie brak różnorodności wśród wzorów. I mimo, że wciąż uwielbiam połączenie tych tkanin i zapewne kupię je jeszcze nie raz to chciałam, by w mojej szafie, a właściwie szafie Poli znalazło się coś unikatowego i niebanalnego. Czegoś czego nie ma w każdym sklepie. Albo co jest tylko w tym jednym, jedynym.
Nie musiałam szukać. Sklep znalazł mnie sam. Kiedy zaproponowano mi, bym wybrała coś z asortymentu, wiedziałam, że musi to być coś co mnie "trafi". I tak właśnie się stało. Odetchnęłam od powszechnego minky. Urzekło mnie połączenie weluru i bawełny, na której były naszyte aplikacje łezek. Wszystko to wykończone bawełnianą żółtą lamówką. Podeszłam do tematu dość... nie pewnie. Cena wcale nie była wygórowana i mocno obawiałam się czy unikatowy wzór pójdzie w parze z jakością. Nie rozczarowałam się. Już przy pierwszym dotyku wiedziałam, że będzie to mój faworyt wśród kocyków. Jego grubość pozwoli mi nawet skutecznie zastąpić kołderkę w łóżku. Doskonałym przykładem na to, że jakość wykonania jest tutaj mistrzowska jest opinia mojej mamy, która ma wręcz wygórowane wymagania co do jakości tkanin i wszelkich przedmiotów, które kupuję dla dziecka. Jeśli mam być szczera, była to chyba jedyna paczka, po której odpakowaniu usłyszałam ekscytację i zadowolanie w jej głosie.
Jeśli jesteś fanem unikatowych wzorów i liczy się dla ciebie wysoka jakość - ten produkt jest zdecydowanie dla Ciebie.
Polecam z ręką na sercu.
***wpis sponsorowany***
Boski. Chcę taki. :D
OdpowiedzUsuńJa też :D
UsuńI ja taki chcę :)
Usuńale fajny,widac,ze cieplutki i bedzie chyba Wam długo słuzyl :)
OdpowiedzUsuńSuper :) Wyglada bardziej jak kolderka niz kocyk :) My uwielbiamy wszelakie kocyki i kolderki :) Bardzo podoba mi sie kolorystyka i niebanalny wzor :)
OdpowiedzUsuńnasz, a raczej Lady Oli ukochany kocyk, co w zupełności skradł jej serduszko :)
OdpowiedzUsuńnigdzie bez niego się nie porusza, a nie daj boże żeby kąpiel w pralce odbywał, histeria murowana !
p.s. jak Pola szybko rośnie ! <3
cudowny! i nam sie przyda :)
OdpowiedzUsuńtaki se...
OdpowiedzUsuńPo zachwytach w opisie oczekiwałam czegoś wspaniałego. A szczerze... niekoniecznie mnie ten kocyk zachwycił. Wzór inny, ale nie wygląda na starannie dopracowany. Taaaki...
OdpowiedzUsuńAle najważniejsze by Wam posłużył.
Marta, podobne wrażenie odniosłam.
UsuńChyba jednak wolę minky.
Niesamowite jak oceniacie jakość rzeczy nie mając jej nawet w ręku. Kocyk mam - zresztą nie tylko kocyk - i o ile o gustach się nie dyskutuje, nie wszystkim musi się podobać, tak jakość rzeczy od Trilli jest rewelacyjna.
UsuńKwestia gustu w sumie, ale co do staranności z tym się akurat nie zgodzę,bo to jest coś na co najbardziej zwracam uwagę i tutaj za jakość i wykonanie DUŻY plus :)
OdpowiedzUsuńW takim razie ten produkt jest zdecydowanie dla mnie... Uwielbiam unikatowe, wysokiej jakości produkty. Kocyk piękny.
OdpowiedzUsuńna prawdę wyróżnia się spośród "sklepowych" kocyków...-jak dla mnie pozytywnie. ps.moja Julcia ma a właściwie miała taką samą bluzeczkę (bo już z niej wyrosła) jak Polcia na zdjęciach:)
OdpowiedzUsuńWidać Polci też się spodobał ! :D
OdpowiedzUsuńNa zdjęciach widać, że jest dobrej jakości...Kolorystyka także z gustem...Nie jest za dużo wszystkiego, ani za mało.....tylko stonowane wszystko- tak jak lubię :)