Open top menu
2/13/2014

Zachodzisz w ciążę. Na teście widzisz dwie kreski. Czy było to planowane czy nie - od teraz nosisz w sobie dziecko, za które jesteś odpowiedzialna! Przestań być egoistką. Odstaw to co szkodzi Twojemu dziecku. 
Usiądź i pomyśl czy warto. Nie jesteś alkoholiczką. Możesz powstrzymać się przez te 9 miesięcy od sięgnięcia po to głupie piwo. Nawet po ten"nic nie znaczący" łyk.

Dla wielu z nas to takie logiczne. Zrozumiałe. Jednak mimo powszechnie dostępnej wiedzy na temat picia alkoholu w ciąży, nadal wiele kobiet wierzy w mity z tym związane. Picie piwa wspomagające laktacje, wino poprawiające trawienie lub kojące nerwy ciężarnej a co najlepsze podwyższy poziom żelaza. Naukowcy podkreślają, że nawet najmniejsza dawka alkoholu może zaszkodzić Twojemu dziecku wpływając na jego rozwój w życiu płodowym.








Najczęstsze mity dotyczące spożywania alkoholu w ciąży:


  • jeden łyczek nie zaszkodzi – skoro trudno precyzyjnie określić jaka ilość wypitego alkoholu może być szkodliwa, w okresie ciąży lepiej zachować całkowitą abstynencję!!!

  • czerwone wino można pić podczas ciąży, bo poprawia trawienie – wino to alkohol i może działać toksycznie na płód podobnie jak wódka!!!

  • w ciąży wypiłam trochę przy różnych okazjach i urodziłam zdrowe dziecko - każda ciąża jest inna, nawet u tej samej kobiety. Jeśli piłaś podczas pierwszej ciąży i urodziłaś zdrowe dziecko, to wcale nie znaczy , że podczas kolejnej będzie tak samo!!!

  • picie alkoholu w ciąży nie niesie ze sobą ryzyka poronienia, albo wczesnego porodu – pijące kobiety zwiększają to ryzyko. Badania wskazują, że u kobiet pijących alkohol trzy razy częściej występowało poronienie lub urodzenie martwego płodu!!!

  • picie alkoholu może zaszkodzić dziecku tylko w pierwszym trymestrze ciąży – w pierwszym okresie rozwoju uszkodzenia płodu mogą być najpoważniejsze, ale alkohol może mieć szkodliwy wpływ na dziecko na każdym etapie jego rozwoju w łonie matki!!!


  • lepiej wypić czerwone wino niż kawę – jedno i drugie jest niewskazane w ciąży, bo może mieć szkodliwy wpływ na dziecko i powodować mikrouszkodzenia układu nerwowego i narządów!!!

  • łożysko chroni dziecko przed alkoholem wypitym przez matkę – każda dawka alkoholu wypita przez matkę przenika przez łożysko, wystarczy pół godziny by stężenie alkoholu we krwi dziecka było takie samo jak we krwi matki!!!

  • piwo jest bezpieczne – nawet piwo bezalkoholowe może zawierać alkohol (0.4 – 0.5%)!!!

  • FAS (Płodowy Zespół Alkoholowy) dotyczy tylko patologicznych środowisk – tego rodzaju zaburzenia zdarzają się w każdym środowisku, niezależnie od statusu społecznego, warunków życia – ich przyczyną zawsze jest spożywanie alkoholu w okresie ciąży. W Polsce rodzi się więcej dzieci z FAS niż dzieci z zespołem Downa!!!

  • FAS można wyleczyć – dzieci z Płodowym Zespołem Alkoholowym będą odczuwały jego skutki przez całe życie. Nie da się zupełnie wyleczyć tego schorzenia!!!


To tylko część mitów krążących wśród ciężarnych kobiet. Argumentacja kobiet spożywających w ciąży alkohol jest czasem tak bardzo absurdalna, że trudno uwierzyć w siłę wszechobecnej głupoty. 

Z badań Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych(PARPA) wynika, że ok. 30 procent polskich kobiet pije alkohol w czasie ciąży. 

Trzymaj się faktów nie mitów!!!
Twoje dziecko pije to co ty!!!


Niebezpieczeństwa wynikające ze spożywania alkoholu w różnych okresach ciąży:

• Alkohol spożywany w pierwszym trymestrze ciąży może przyczynić się do:
- poważnych uszkodzeń mózgu;
- zaburzeń prawidłowego rozwoju komórek;
- uszkodzeń ważnych organów, takich jak: wątroba, nerki, serce;
- deformacji twarzy;
- poronień.

Alkohol spożywany w drugim trymestrze ciąży może spowodować:
- poronienie  zagrażające twojemu zdrowiu  i życiu;
- uszkodzenie komórek mięśni, skóry, zębów, gruczołów i kości dziecka;
- uszkodzenie mózgu dziecka.

• Alkohol spożywany w trzecim trymestrze ciąży może spowodować:
- zaburzenia w rozwoju mózgu i płuc;
- opóźnienie przyrostu wagi płodu;
- przedwczesny poród.



Najczęstszą konsekwencją  picia alkoholu przez przyszłą matkę jest  Płodowy Zespół Alkoholowy (FAS). 
Co to jest FAS?
Termin ten po raz pierwszy został użyty przez  badaczy amerykańskich D.Smitha i K.L.Jonesa w 1973 roku. Był określeniem tych wszystkich dzieci, które urodziły się z wadami wrodzonymi w wyniku picia przez ich matki alkoholu w czasie ciąży. Diagnoza stawiana jest, jeżeli wiemy, że kobieta spożywała alkohol w ciąży, a dziecko, które przyszło na świat, ma przynajmniej trzy zniekształcenia twarzy - tak zwane pierwszorzędnie objawy dla FAS.


KAMPANIA SPOŁECZNA PRZECIWKO PICIU ALKOHOLU W CIĄŻY
"WŁĄCZ ŚWIADOMOŚĆ - NIE JESTEŚ JUŻ SAMA !" 

Jak widać wciąż wiele kobiet nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji picia alkoholu w ciąży. Zdając sobie z tego sprawę postanowiłam zorganizować kampanię społeczną, która ma na celu nakreślić ten problem. Próbować go w chociaż małym stopniu wyeliminować.
Liczę na przyłączenie się zarówno blogerek jak i Was czytelników !!!
Udostępniajcie linki do tego postu na Waszych stronach na facebooku, piszcie o problemie, wstawiajcie plakat stworzony specjalnie na potrzeby tej kampanii. Możecie go pobrać zarówno ze strony jak i poprosić mnie o jego przesłanie!
BLOGERZY! Napiszcie post specjalny, napiszcie o tym problemie!
Roześlijmy informację o tej kampanii wszędzie gdzie tylko się da.
Nie milczmy. Nie bądźmy obojętni. REAGUJMY!

Każdego, który napisze post wspierający kampanię, artykuł na jakiejś stronie, cokolwiek  wspierającego kampanię proszę o link. 

PLAKAT:



BO O PROBLEMACH WARTO MÓWIĆ GŁOŚNO. 

ORGANIZATORZY AKCJI:



PATRONI AKCJI:













Lista blogów, które w celu wsparcia kampanii napisały o problemie na swoich stronach: 





Tagged

26 komentarzy:

  1. Trafiłaś w samo sedno!!! Nie piłam ani w pierwszej ani w drugiej ciąży, ani łyczka alkoholu. Nawet cukierków z alkoholem nie jadałam. Ważny temat i wart poruszenia, jednak nie wszyscy zrozumieją sens kampanii... Są osoby, którym nie da rady przetłumaczyć, że jest to coś złego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Słuszna sprawa, więc się dołączam!
    Zaraz wrzucam na blog'a plakat !

    OdpowiedzUsuń
  3. http://matka-patrzy-matka-pisze.blogspot.com/2014/02/kampania-spoeczna-wacz-swiadomosc-nie.html

    <- proszę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Do tej pory pamiętam, jak kosmetyczka opowiadała mi o siostrze, która miała w ciąży zachciankę na piwo. Podobno piła kilka łyków codziennie wieczorami, by miło zakończyć dzień. Podobno urodziła zdrowe dziecko, ale nie rozumiem, jak można tak nie myśleć! Jak można tak ryzykować! Dziecko przecież mogło urodzić się chore z winy własnej matki! Nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem takich kobiet.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to że dziecko dostało 10 punktów nie znaczy że jest zdrowe, może się okazać, że będzie cierpiało np na ad/hd lub po prostu n nadpobudliwość, będzie miało problemy z koncentracją w szkole, będzie bardziej agresywne od reszty rówieśników, mniej inteligentne....
      To są właśnie mity, FAS postrzegany jest przez pryzmat dzieci z umiarkowanymi i ciężkimi wadami i opóźnieniami w rozwoju, a prawda jest taka, że alkohol spożywany w ciązy może dać znać o sobie dopiero w wieku przedszkolno- szkolnym

      Usuń
    2. Masz całkowitą rację. Niestety nie każdy zdaje sobie z konsekwencji takich "wybryków".

      Usuń
  5. http://pannamatka.blogspot.com/2014/02/pijana-ciaza-czyli-wacz-swiadomosc-nie.html
    i u mnie

    OdpowiedzUsuń
  6. ja planuje ciaze o nie pije alkoholu, bo czasem moge juz byc jeden dzien w ciazy a nie wiedzec o tym....
    super pomysl na kampanie
    pozwolisz ze udostepnie to na moim fan pagu

    OdpowiedzUsuń
  7. przydalo by sie do tego o papierosach napisac...
    ja nie pale i nigdy nie palilam wiec nie trułam i bede truc kolejnych dzieci

    OdpowiedzUsuń
  8. http://urwisek.blog.onet.pl/2014/02/14/wlacz-swiadomosc-nie-jestes-juz-sama/
    U mnie też!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeśli kobieta jest już tak bezmyślna, żeby w ciąży pić alkohol, nie myśli o dziecku, jest egoistką, to starając się dotrzeć do niej- zniżyłabym się do jej poziomu i zapytała czy opłaca się jej tak ryzykować, że będzie miała "PROBLEM" z dzieckiem, że będzie chore... bo przecież nie wiadomo jak to jej picie wpłynie na jego rozwój. Jeśli trudno jej pomyśleć o swoim dziecku -jak o człowieku, któremu należy się wszysko co najlepsze - niech zostanie egoistką i myśli o sobie- po co stwarzac sobie "zagrożenie problemem", czy warto ryzykować, dla tego "łyka?" Może to uratowałoby jej dziecko przed głupotą matki.
    poprostu nie rozumiem takiej bezmyślności

    OdpowiedzUsuń
  10. https://www.facebook.com/superdzieciaczki Jutro jeszcze napiszę na blogu. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. ręce mi opadają na kobiety, które bezmyślnie piją, ćpają...wolę się nie nakręcać bo wulgaryzmy wpadną :/ Qrka wodna... gumki są tańsze w tych czasach niż piwo..skoro podejmuje się takie durne decyzje, to mi ręce opadają :/ czemu za czyjąś głupotę musi zawsze cierpieć dziecko.... rozwalają mnie plotki wśród kobiet... że jedna lampka nie przeszkadza-każda ilość alkoholu może wpłynąć na dalszy rozwój płodu-dziecka...i nie ma innej opcji!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. wiecie co jest najsmutniejsze? To, że Panie z inteligenckich środowisk, banków, korporacji prawniczych, świata sztuki itp pokazuja palcem na mamy ze wsi i małych miasteczek mówiąc o nich źle a same na imrezach firmowych i we własnych domach zalewają dziecko winem (bo to przecież nie alkohol...). W tym temacie jest wieeeeelka hipokryzja! Brawo Mamala!

    OdpowiedzUsuń
  13. przynam sie ze napilam sie alkoholu w ciazy ale tylko dlatego ze kompletnie nie wiedzialam ze jestem w ciazy. pospolita wpadka... ale jak tylko sie dowiedzialam o ciazy to kazdego dnia modlilam sie by z dzieckiem bylo wszystko w porzadku. nie wypilam duzo bo to byly 2, moze 3 kieliszki likieru z mama na jej imieniny ale jednak.... na szczescie synek jest calkiem zdrowy:) ale gdybym planowala ciaze lub gdybym wiedziala ze jestem ani by mi przez mysl nie przeszlo zeby napic sie jakiekolwiek ilosci alkoholu! kto myslacy naraza swoje dziecko na takie niebezpieczenstwo?! Mamala uwielbiam Twojego bloga i bede glosic kampanie wszedzie! POWODZENIA PRZY PORODZIE:) TRZYMAMY KCIUKI:*

    OdpowiedzUsuń
  14. Podpisuję się pod kampanią i tym postem. Kawałek pozwoliłam sobie skopiować do siebie. Wysyłam dalej. Chylę czoła nisko za pomysł!
    Marta- matka blogująca .
    http://matkabloguje.blogspot.com/2014/02/mysl-matko-o-sobie-i-o-dziecku-mysl.html

    OdpowiedzUsuń
  15. http://najtrudniejszepierwsze30lat.blogspot.com/2014/02/kochasz-wacz-swiadomosc-nie-jestes-juz.html

    my także zabraliśmy głos!

    OdpowiedzUsuń
  16. Dołączyliśmy do kampanii!
    Może mój blog to niewiele, ale jest jednym z wielu.
    http://mmysecretlifee.blogspot.com/2014/02/kampania-wacz-swiadomosc-nie-jestes-juz.html

    OdpowiedzUsuń
  17. http://www.yendza.pl/2014/02/list-do-przyszej-matki.html - i ja się dołączam do kampanii :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jestem z Wami!! http://kropleszczescia.blogspot.com/2014/02/wacz-swiadomosc-i-ja-jestem-z-wami.html

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja również dołączam. To ważny temat.

    http://strzyga-mama.blogspot.com/2014/02/nie-jestes-juz-sama.html

    OdpowiedzUsuń
  20. Jak już wspomniałam na PW tomitobi.pl dołącza i notka powstała: http://tomitobi.pl/jestes-w-ciazy-nie-pij

    OdpowiedzUsuń
  21. Oczywiście, że popieram akcję!
    http://www.nakaruzeli.pl/2014/02/jestes-w-ciazy-nie-pij.html

    OdpowiedzUsuń
  22. http://zapisanechwile.blogspot.com/2014/02/wacz-swiadomosc_24.html i u nas o akcji!

    OdpowiedzUsuń
  23. gdyby alkohol nie przenikał przez łożysko, to nie rodziłyby się dzieci z promilami we krwi - a wciąż, niestety słyszymy o tym w TV. wątroba to jedyny organ w ciele człowieka, który się regeneruje, mózg nie. i czym młodszy organizm tym bardziej podatny na zmiany. więc wyobraźmy sobie, że dziecko pije alkohol - samo... pozwoli mu matka? a czemu sama mu podaje, jak jest jeszcze w niej? poza tym, organizm kobiety w ciąży sam odrzuca to, co dla niej/dziecka nie wskazane w tym czasie - byłam w ciąży 2 razy i taka właśnie reakcja była, więc za drugim razem kiedy ktoś mi zaproponował alkohol - a ja poczułam odrazę to od razu wiedziałam... :-)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze obrażające mnie, moją rodzinę i czepiające się każdego szczegółu naszego życia nie będą publikowane.

.