Odkąd pamiętam nie rozumiałam zachwytu innych kobiet, nad okładkami gazet, na których pojawiały się gwiazdy w ciąży. Wiecznie słyszałam : "Ja wyglądałam jak słoń, a ona taka piękna" ; "Ciąża jej tak służy, ja to z domu nie wychodzę, żeby nie straszyć" . Myślałam sobie "Co jest do cholery?" . Każdej z Was podstawić kosmetyczkę, fryzjera, stado stylistów i będziecie wyglądać jak te Wasze gwiazdy. Ale najistotniejszym faktem jest to, że żadna z Was tego nie potrzebuje! By pięknie wyglądać wystarczy uczesać się samemu w kilka minut i dla samej siebie przypudrować nosek. Nie muszą tego za Nas robić inni ludzi. Każda z nas ma w sobie piękno, każda z Nas jest piękna naturalnie! I to jest w tym wszystkim najlepsze. Plastik i sztuczność nigdy nie wygra z prawdziwym pięknem. Bynajmniej nie w moim rankingu.
W ciąży jednym przybywa 5 kg, innym dziesięć, jeszcze innym dwadzieścia lub więcej. I co z tego? Kilogramy nie są ważne. Tak naprawdę cały ten wygląd nie jest ważny. Ale czuć się z tymi dodatkowymi kilogramami sexy - to dla mnie luksus. I to nic, że tu i ówdzie zaskoczy nas rozstęp, fałdka, cellulit. Who cares? Najważniejsze to pokochać siebie właśnie z tymi wszystkimi defektami. Pokochać siebie taką jaką się widzi.Taką jaką się jest.
Poniżej efekty sesji zdjęciowej z Wegner-Keiling photography . Pas z kwiatów na brzuchu zrobiony przez niesamowicie utalentowaną Asica tworzy. Thanks girls!
1/23/2014
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
sliczne zdjęcia , gratuluje
OdpowiedzUsuńŚliczne fotki :) Pozdrawiam, Pam ;)
OdpowiedzUsuńte zdjecia sa piekne... podziwiam za odwage... tak ajk wygladalam przy Krystianie w ciazy w zyciu bym sie nie odwazyla zrobic nawet dla siebie takiej sesji... :) UWIIIEEELLLBBIIIAMMM <3
OdpowiedzUsuńna FB: Ania Czapka-Moraniec
Super zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPodziwiam odwagę.
Niektóre zdjęcia chyba nie odważyłabym się pokazać i zostawiłabym dla własnego albumu.
Świetna pamiątka, ja mam tylko jedno zdjecie z okresu ciązy, zamazane, w szpitalnej łazience ...
Przepiękna sesja i wyjątkowa pamiątka.
OdpowiedzUsuńZdjecia ze smakiem - naprawdę są super :)
Piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPiekne , brak mi slow aby okreslic swoj zachwyt :)
OdpowiedzUsuńJa też miałam kilka sesji ciążowych i żadnej nie żałuję - wyjątkowa pamiątka.
OdpowiedzUsuńWidać, że jesteś bardzo szczęśliwa. Ciąża Ci służy! 5 i 6 zdjęcie z tymi kwiatuszkami - przeurocze!!!
Prześliczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńSuuuuper :) slicznie Pola wyszla :)
OdpowiedzUsuńPięknie, seksownie, odważnie ;-) zazdroszczę takiej profesjonalnej sesji! każde zdjęcie piękne i wyjątkowe:-) Ja sama pokusiłam się o zrobienie sobie kilku fotek dla Mojego, tworzę do niego album na Walentynki, ale nie ma to jak profesjonalne zdjęcia. Myślałam nad sesją u fotografa, ale jakoś nie znalazłam odpowiedniego w pobliżu, a mieszkam w małej wioseczce i ciężko gdzieś się wybrać...
OdpowiedzUsuńSuper ;-)
OdpowiedzUsuńhttp://szalenstwanorbiego.blogspot.com/?m=1
Podoba mi się subtelność tych zdjęć i to że nie wstydzisz się swojego ciała. Większość zapewne zostawiłaby sobie zdjęcia dla samej siebie, bo wstydzą się swojego ciała lub co opinii ludzi. Tą sesją udowodniłaś, że jesteś wspaniałą ,otwartą osobą. Bardzo podoba mi się Twoje podejście do życia, ciąży i pewnych spraw! Inni niech się uczą otwartości, a co najważniejsze bycia sobą- od Ciebie!!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia !
OdpowiedzUsuńsuper zdjęcia- ostatnie rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńpiękna sesja :)
OdpowiedzUsuńJuż Ci mówiłam, Kochana. Niesamowite, bardzo.
OdpowiedzUsuńbardzo zmysłowo ale delikatnie słowem pięknie
OdpowiedzUsuńostatnie <3
OdpowiedzUsuńSesja bardzo mi się podoba,mimo, ze ja bym się nie odważyła. :)
OdpowiedzUsuńI witam się po cichu, bo spotkamy się ba Blogowym WOW w Bydgoszczy :)
Mega pamiątka na całe życie. :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko. :-)
świetna sesja :)
OdpowiedzUsuńWoW!!! Jestem pod wielkim wrażeniem :) Piękna modelka, to i piękne zdjęcia! Super :)
OdpowiedzUsuńpiękna sesja!
OdpowiedzUsuńi Ty super wyglądasz :)
Super pamiątka :)
OdpowiedzUsuńpiękna sesja zazdroszczę:)12 kg na plusie :)Jak na razie super wynik :)Ja na końcu miałam 22,5 kg więcej:)
OdpowiedzUsuńhttp://ameliatheloveofmylife.blogspot.com/
Piękności ! :)
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńzdjęcia cudne :)
pozdrawiamy Daria i Nadia
http://sheismylittleprincess.blogspot.com/
bardzo ładna pamiątka :)
OdpowiedzUsuńMoje ulubione to piąte zdjęcie:)
OdpowiedzUsuńZ tym pasem z różyczek.
Niepowtarzalne. Nigdzie takiego nie widziałam:)
Piękna sesja.
Cudna sesja a zwłaszcza to zdjęcie z zegarem;D
OdpowiedzUsuńsuper fotki ja przytyłam w 9 miesięcy 11 kg :) po porodzie wszystko znikło :)
OdpowiedzUsuńekstra sesja :) piękna :), zastanawia mnie.... :) mi mówili że jak pępek się uwypukli to znaczy że będzie chłopiec :) u mnie się sprawdziło :) widzę że Ty też masz na wierzchu ;p ale ja to tam nie wierzę, mówią że jak dziewczynka to urodę zabiera :) u Ciebie to raczej odwrotnie :)
OdpowiedzUsuńEEEEEEEEEEEEEEEEEJ! Fajne cycki :D
OdpowiedzUsuńŚwietne fotki, ale to z zegarem mega..
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia :) Sesja przepiękna :) Cudowna pamiątka,
OdpowiedzUsuń