Open top menu
3/31/2014

Przyszła wiosna! Do kogo Pola poczuła miętę o tej porze roku? Do sowy, która zamieszkała przy lampie? Czy może do znanego Wam już konia Pankracego, który zasiadł wygodnie na pufie? Nadal pudło.

W pokoju gościmy od dzisiaj nowego mieszkańca.
Miętową mysię baletnicę od Oh!Baby !













Pokochaliśmy ją od pierwszego wejrzenia i razem ze sklepem Oh!Baby chcemy, aby i ktoś z Was mógł obdarzyć ją uczuciem u ugościć w swoich czterech kątach.

Zadanie konkursowe:

1) Udostępniamy TEN plakat konkursowy
2) Lubimy Oh!Baby na FP
3) Pod tym postem konkursowym na blogu w kilku zdaniach napiszcie jak Wasze pociechy ugoszczą mysię w swoim domu.
4) W zgłoszeniu zostawcie swój adres e-mail oraz napiszcie jaki kolor baletnicy wybieracie: mięta czy fiolet?
Myszki baletnice możecie zobaczyć TUTAJ.

Konkurs trwa od 31.03.2014 do 10.04.2014. Wyniki zostaną ogłoszone 11.04.2014 r.

Zwycięzca zgłosi się z podanego przez siebie w komentarzu adresu e-mailowego bezpośrednio pod ten adres: kontakt@ohbaby.pl 

WYSYŁKA TYLKO NA TERENIE PL !!!

POWODZENIA !


And the winner is... Karolina Obrzut ! Urzekł mnie fakt, że Zuzi zależy tak bardzo na tym, by jej siostrzyczka nie była samotna... Gratuluję! :) Proszę zgłosić się pod adres : kontakt@ohbaby.pl

" Droga Myszko,
Mam na imię Zuzia, niedługo skończę trzy lata i mama zapisze mnie do przedszkola. Moja młodsza siostrzyczka Majcia pewnie będzie za mną tęskniła a ja nie chcę, żeby się smuciła. Może Ty byś mogła ją rozśmieszać swoimi tańcami, kiedy ja będę w przedszkolu? Majeczka jeszcze niewiele mówi, ale świetnie pełza i umie się bawić w berka i trochę w chowanego. Na pewno byś ją polubiła! 
Gdybyś do nas przyjechała, urządziłabym piknik ze smakołykami przy piaskownicy. Bo w moim ogródku już jest ciepło i świeci słońce, wiesz? A moja mama piecze pyyyyszne pierniczki! Ja piję do nich herbatę, ale dla Ciebie mogę zrobić kawę albo nawet lemoniadę. A wiesz, że mój tata zbudował dla mnie i dla Majci duży drewniany domek, który stoi w naszym pokoiku? Mieszkają tam już różne zwierzątka, ale Ty też byś się zmieściła. Muszę tylko poprosić babcię, żeby uszyła nową kołderkę. Najlepiej w fioletowe kwiaty, żeby pasowała do Twojej pięknej sukienki. Bardzo ładnie w niej wyglądasz.
Myszko, kiedy do nas przyjedziesz? 
Zuzia "













Tagged

66 komentarzy:

  1. Mysia na pewno na powitanie zostanie przytulona i wycałowana w akcie czułości przez moją córkę . Potem zostanie nazwana jakimś imieniem wymyślonym przez Lenę. Oczywiście będzie musiała być razem z córką przy jedzeniu , zabawie i spacerach . Na koniec dnia zniknie pod kołdrą by nikt jej nie zabrał , tak moja Lena ukrywa ukochane zabawki przed tatusiem :P
    Wybieramy mysię miętową :)


    Pozdrawiamy
    Emilia Woźniewska i Lena
    anioleq-ss@wp.pl
    Wszystko dawno polubione a plakat udostępniony .

    OdpowiedzUsuń
  2. Marzy się Nam myszka w kolorze mięty, ponieważ idealnie pasowałaby do Naszej miętowej pościeli w gwiazdki :)
    Byłaby bardzo ważnym gościem w Naszym domu, ponieważ mamy już jedną myszkę. Brakuje jej towarzysza. Mój syn byłby w niebo wzięty mając takie cudo do tulenia i zasypiania :)

    Sylwia Sowa
    sylwia.sowa@onet.com.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam. Razem z moją Karolinką chętnie ugościmy fioletową mysię w naszym domku. Znajdziemy dla niej wyjątkowe miejsce w łóżeczku blisko Karolinki, alby podczas snu kiedy najdzie nas zły sen zawsze była blisko i mogła się wtulić w małe rączki córeczki. I zawsze towarzyszyła jej w zabawie oraz w podróżach wózkiem lub samochodem. Krótko mówiąc aby zawsze była z nami blisko:) Beata Sikora email: kanskabeata@wp.pl wybieramy fioletową mysię:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ugościmy piękna damę
    Słodkim ciastem i szampanem
    Będzie miała swój buduar
    W buduarze tym peniuar
    Córka zrobi portret damie
    choćby nawet i w piżamie
    Mam nadzieję ,że owa dama
    Będzie bała się spać sama
    Lilka moja ją przytuli,bajke opowie cicho
    By odgonic senne Licho
    Aby dama się wyspała
    Zeby rzeźka rano wstała
    Zeby pokaz tańca dała
    Żeby wszystkich czarowała
    Swym talentem i uroda
    Swoja tutu szyfonową

    katarzynagieracka@wp.pl
    Dama Baletnica w kolorze miętowym :)



    OdpowiedzUsuń
  5. Mela napewno przywitalaby miętowa myszkę bardzo serdecznie i pierwsze co to wsadzilaby ja do buzi a potem wytarmosila, a każdego wieczoru mama mysze kladlaby w łóżeczku na honorowym miejscu tylko po to, zeby rano znowu była oblizana i wytarmoszona :) dominika.goralska@yahoo.ie

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam. Chętnie ugościmy w naszym domku fioletową mysię. Karolinka znajdzie dla niej wyjątkowe miejsce w łóżeczku aby podczas snu kiedy najdzie nas zły koszmar Karolcia mogła się wtulić w kochaną mysię. Będzie jej towarzyszyć w najważniejszych momentach jej życia oraz podczas zabawy i podróży. Będzie zawsze w małych ramionach Karolci :). Wybieramy kolor fioletowy email: kanskabeata@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  7. Witamy ; )
    Wikusia uwielbia miękkie zabaweczki ;) A więc razem z mamusią(mama też lubi) pomożemy Mysi zadomowić się u nas :D znajdziemy jej przytulaśne miejsce w łóżeczku obok Wiktorii ; ) A w dzień będziemy się razem bawić : ) Chodzić na spacerki ^^ Napewno nie czułaby się samotna ;] Pozdrawiamy Polcię z Mamą ;>

    Pawlik Ewa i Wiktoria
    pawlikewa@o2.pl

    P.S. Wybieramy mysię w kolorze fioletu ;];]

    OdpowiedzUsuń
  8. Moja Zuzu na pewno byłaby zachwycona taką mysią, najlepiej miętową, a dlaczego, bo na pewno od razu poczuje do niej miętę tzn spojrzy jej w oczy, wsadzi w nie palec po czym da buziaka ( czytaj obliże) i mocno przytuli :)


    plicha84@gmail.com
    kolor-mięta

    OdpowiedzUsuń
  9. A kto powiedział, że chłopcy nie lubią myszy? A co dopiero myszy baletnic? Komentarz mogę umieścić dopiero teraz bo jeszcze kilka chwil temu syn mój o mało nie wyrwał mi komputera. Zdecydowanie spodobała mu się fioletowa mysia:)
    Tak więc mysię baletnicę przywitamy bardzo serdecznie. Najpierw mamusia pomoże synkowi się do niej dostać. Resztę załatwi już Kuba. W pierwszej kolejności na pewno zaniesie ją kotu. Tak kotu bo Filolog jest pierwszym (po Kubie) recenzentem wszystkich nowości w naszym domu. Później przyjdzie pora na resztę domowników. Kiedy już mysia zostanie wszystkim przedstawiona dziecię moje wytarmosi wąsy. O tak! wąsy na pewno będa wytarmoszone, a raczej wycycane.Sądząc po długich nogach pięknej pani, Kuba zapewne wynosi ją również na barana. Zarzuci sobie jej nóżki na szyję i będzie nosił. Niestety myszka będzie musiała okazać się odporna bo zapewne będzie wisieć głową w dół, także uprasza się o nie karmienie myszy przed podróżą. Kuba na pewno zadba o to by po przybyciu do nas nie była dłużej głodna - ciastko ryżowe dla Mysi obowiązkowe. A jeśli tak naprawdę chcecie zobaczyć, jak mój syn powita Mysię Baletnicę po prostu, nieskromnie, poprosimy o nią. W końcu nikt nie mówił nigdzie, że chłopcy nie mogą zakochać się w baletnicy:-)

    Mama Ola & Kubuś

    a.macierzynskaa@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Moja córcia już pokochała mysie patrzac na nia w ekran widziłam jak w jej oczkach zabłysnęly ogniki miłośći i pokazywala jak bedzie tulić i całować Mysie wiec jak do nas trafi to zrobimy sesje i pokazemy jak sie Maja cieszy z Mysi a gdzu podrosnie Mysie odda młodszej siostrze która narazie uwielbia ciumatke tak jak Maja gdy była malusia:)


    Pozdrawiamy Katarzyna,Maja i Wiktoria Wachnik:)


    katarzyna-fil@wp.pl
    Kolor-mięta

    OdpowiedzUsuń
  11. jejku ona jest brzydka za tatusiem :< moze z czasem zmieni sie za mama

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Radziłabym się grubo zastanowić zanim jeszcze raz skrytykujesz moje dziecko.

      Usuń
    2. Ala, to zazdrość, sama na miniaturce swojego ryjka nie pokaże więc o czymś to świadczy :)

      Usuń
    3. nie krytykuję tylko stwierdzam fakty. nie wszyscy ludzie są piękni, tak to już jest i trzeba się z tym pogodzić

      Usuń
    4. Piękno to pojęcie względne. To co dla jednego brzydkie dla innego może być najpiękniejsze na świecie. Tyle w tym temacie.

      Usuń
    5. oczywiscie ze dla Ciebie ona bedzie najpiekniejsza, to normalne ale ja jako osoba z zwenatrz nie bede sciemniac, uwazam ze jest brzydka i tyle. zdrowka zycze

      Usuń
    6. Trzeba być kompletnym nikim żeby pisać takie bzdury o małym dziecku.
      Brak słów. Mam nadzieję że odwróci to się przeciwko tobie. Pamiętaj że zawsze oceniamy innych swoją miarą. Ciebie można tylko żałowac.
      Pola cudowna i ma cudowna rodzine!<3
      K.

      Usuń
    7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    8. Anonimie zamiast tracić czas na wypisywanie bzdur w sieci, radzę podszkolić się w języku polskim. Co to znaczy "być brzydkim za tatusiem?" . Malutka jest ślicznym dzieckiem, a czy PO tatusiu, czy PO mamusi, to już inna bajka.

      Usuń
    9. A może pan anonim zazdrosci ze ktos ma tak sliczna coreczke...??? i ma czym sie cieszyc, z kim spedzac kazda chwile...Na miejscu MAMALI w odpowiedzi na dosc smieszne zamieszanie pod tematem o mietowym pluszaczku dodalabym kilka a nawet wiecej niz kilka nowych zacnych zdjec przeslicznej corki :) tak o! a zeby mial jeszcze czego pozazdroscic :)

      Usuń
  12. Oli na sam widok mysi zarzucił Mamę kopniakami :P
    Wybieramy miętową :)
    tosiolandia.blog@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Ola przywita mysię z radością,
    Obdarzy ją od zaraz wielką miłością <3
    Przytuli, ugłaska i posmakuje,
    Bo wszystko, co może do buzi pakuje ;)

    Mysia w domu swe miejsce zagrzeje,
    Wśród innych zabawek wręcz zaszaleje :D
    Radości i śmiechom nie będzie końca,
    Mysia przyniesie nam promyk słońca ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E-mail: malgorzata.kozar@tlen.pl
      Mysia miętowa bardzo nam się podoba ;)

      Usuń
  14. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  15. Malutka Lenka chętnie u siebie Mysię ugości.
    Pokaże jej swój świat bezwarunkowej miłości.
    Przytuli, zatańczy z nią balet po niemowlęcemu.
    Z radością przedstawi Mysię każdemu.
    Zabierze ją wózeczkiem na wiosenny spacerek.
    Kocykiem przykryje, by nie owiał jej wiaterek.
    Zadba o nią razem ze swoją mamusią,
    bo każda kobietka chce zaprzyjaźnić się z Mysią! :)

    maadlen18@vp.pl
    kolor fioletowy

    OdpowiedzUsuń
  16. Jeśli myślicie, że u nas mysia na powitanie będzie wycałowania, to ciut się mylicie. Nasza Liwia w inny sposób wyraża swe uczucia i sprawdza czy dana zabawka czy maskotka nadaje się do zabawy. Na początek zostanie "zjedzona", niestety każda pociecha mojego dziecka to przeszła, ale żadna nie narzekała :) mysia nie będzie leżała w łóżeczku, siedziała na komodzie. Z mojej córci robi się mały wędrownik, więc podejrzewam że jak przystało na ulubione zabawki, będzie ona tam gdzie Oliwia. No niestety u nas nie ma czasu na siedzenie i odpoczynek, więc owa maskotka będzie dotrzymywać nam towarzystwa na każdym kroku, nie ważne czy to kuchnia, salon czy samochód :) mogę Wam tylko napisać, że w pewnością będzie u nas bezpieczna i szanowana.

    Przygarniemy każdą mysie, ale turkusowa zadowoli nas najbardziej :)
    Pozdrawiamy.
    aniafk90@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Moja Zuza ugości mysie jak nalezy :-) zapewne tak jej sie spodoba, ze zamieszka u niej w łóżeczku lub nad nim - na pewno w zasiegu wzroku... jesli będzie trzeba weźmiemy ją na spacer ♥ nie opuscimy jej nawet na 1 minute. ♥

    chetnie przygarniemy miętową mysie.

    na fb Ann Markowska

    ann_ann_ann@onet.eu

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja nie będę oryginalna , nie zaskoczę ale cudna baletnice położę w łóżeczku a jak się Eliza urodzi będzie mieć pierwsza maskotkę:) Chyba ze starsza córka porwie do swojego pokoju a co z nią zrobi to jeden Pan Bóg wie |:) chciałabym miętowa

    OdpowiedzUsuń
  19. o mój e - mail mmwwss1@oppl

    OdpowiedzUsuń
  20. Gabi uwielbia balet i taniec :-) Gdy tylko wyzdrowieje mamy zamiar pójść i zapisać ją do kółka tanecznego w naszym centrum kultury - była zachwycona ostatnim koncertem i występami :-)) Cały czas nam tu tańczy Rock'N'Rolla - taka maskotka byłaby idealną przyjaciółką :-))

    pozdrawiam Karola
    gziaba (@) gmail.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak ją ugościmy w domu ??? Miętowa misia będzie miała swoje łóżeczko - tata teraz robi drewniany domek ale ciiii to na razie tajemnica ;-) Misia będzie miała szykowane pyszne posiłki ciastolinowe i filcowe, będzie jeździć w rowerowym koszyku i będzie odwiedzac przedszkole... dodatkowo od września Gabi idzie do zerówki do nowej wielkiej szkoły... może misia będzie ją wspierać ???

      Usuń
  21. ha! my tą MIĘTOWĄ BALETNICĘ przywitamy wyjątkowo...już to widzę- podjeżdża pod dom listonosz swoją strzałą, trąbi by wyjść po paczkę, ja biegnę ile tchu by ten przestał trąbić i nie wybudził z popołudniowej drzemki mojej córeczki. Odbieram paczkę, pędzę do domu, sprawdzam czy córa nadal śpi...OOOOooo NIE ŚPI...jakoś mnie to nie dziwi-listonosz jest dla niej niczym budzik popołudniowy...ale nic...otwieram tajemniczą paczuszkę przy zapłakanej i wybudzonej córeczce, ona zaczyna się interesować, pochlipuje jeszcze troszkę, ja wyciągam BALETNICĘ, ona robi WIELKIE ZDZIWIONE OCZY wyciągając rączki w stronę Baletnicy...pochlipywanie ustaje, i....(TERAZ NASTĄPI RYTUAŁ PRZYWITANIA NOWOŚCI W POKOIKU CÓRCI) ...i.....ładuje z radością głowę Baletnicy do buzi...pakuje prawie całą, później jej rączki, nóżki...przecież wszystko trzeba dobrze poznać i obślinić;)...wyciąga-spogląda się na wyślinioną Baletnicę, przytula mocno... i uspokojona zasypia dalej w ramionach nowej MIĘTUSKI w swoim łóżeczku:) no kto lepiej ugości i przywita Baletnicę???ktooo?? :) POLECAMY SIĘ:) i pozdrawiamy:) mój email oliwkowooliwkowy@gmail.com (wybieramy kolor miętowy)

    OdpowiedzUsuń
  22. Mała Myszko zapraszamy Cię do domu
    i na pewno nie oddamy już nikomu.
    Ugościmy się herbatką i ciastkami,
    tak Cię właśnie słodko przywitamy.
    Nie obejdzie się bez przytulania
    i mokrego, słodziutkiego całowania.
    Poznasz Mysiu - klocki, lale
    zaprosimy Ciebie też na bale.
    Powędrujesz z nami do przedszkola,
    pozna Cię tam pani Ola.
    Wyściskają małe Cię dzieciaczki,
    one uwielbiają miętowe pluszaczki.
    A gdy wieczór nas zastanie,
    nie ominie Cię w mej córci łóżku spanie.


    Kolor: mięta
    adres: anna-muszynska-stosio@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  23. Gabrysia miętową Mysię ugościłaby w swoim prywatnym łóżeczku, najpierw obserwując, a później tarmosząc i śliniąc : ) Byłaby jej pierwszą przytulanką! A co za tym idzie chyba najważniejszą : ) Taki gość byłby niesamowicie mile ugoszczony w wieku kilku lat przy herbatce na plastikowych talerzykach! : ) No i pilnowałaby, żeby Gabcia miała tylko kolorowe sny! : ) No i kto lepiej ugości baletnicę, jak nie 'brzuszkowa' baletnica? : )

    Miętka.- kolor.
    (morelkaa92@o2.pl)

    OdpowiedzUsuń
  24. Majeczka ugościła by miętową Mysię w swoim małym królestwie, czyli w łóżeczku. Idealnie pasowała by do jej miętowego misia pozytywki, przy której Majeczka zasypia. Jest już 3-miesięczną damą, dlatego z taką pięknisią u boku na pewno dobrze by się czuła i na pewno łóżeczkiem by się podzieliła. Wraz z nią chodziłybyśmy do ogrodu naszego na herbatkę i spotykać wróbelki (co robimy co dzień ) :)

    Mięta-kolor
    renesmee04@interia.pl

    OdpowiedzUsuń
  25. u nas mała mysia jak tylko dostanie się w łapki Oleńki, natychmiast zostanie przytulona i tak już zostanie, potem cichuteńko i spokojnie razem zasną i będą śnić o wspólnych wyprawach i przygodach oraz o psotach jakie wkrótce będą razem wyprawiać :) a na buzi będzie uśmiech bo dostanie taką piękną lalę
    Dominika Lendzioszek
    dominikal@op.pl

    OdpowiedzUsuń
  26. Na dzień dobry moja myszko
    zatańczymy ci walczyka
    będzie ciasto i picolo
    będzie grała dziś muzyka!!!
    moja myszko,moja miła
    tu dziś dzieci cię czekają
    chcą się kręcić,chcą wirować
    rączki wyciągnięte mają
    ty dostaniesz swoje łózko
    swą podusię i kołderkę
    już nasz fotel dumny czeka
    znów wcisnięty w jakąś wnękę
    obyś tylko chciała ,droga
    zajść dziś w nasze skromne progi
    dziś na obiad będzie żurek
    nawet ruskie sa pierogi
    jeśli zechcesz jest i serek
    ciepły budyń się gotuje
    i buziaka na dzień dobry
    moja córka Ci szykuje
    będzie słodki i gorący
    pełen ciepła i miłośći,
    bo gdy przyjdziesz dzisiaj do nas
    będzie pełno tu radości
    na spacerek cię weźmiemy
    pokarzemy nasze pole
    przedstawimy swoim kaczkom
    zabierzemy też nad wodę
    i do lasu Cię weźmiemy
    na ten spacer tak czekany
    a mój synek chory dzisiaj...
    Ty wyleczysz wszelkie rany!!
    na otarcie łez i radość
    będziesz zawsze wyściskana
    tu cię kochać będzie każdy
    od wieczora aż do rana
    spać Ty będziesz jak królowa
    a od rana moja miła
    będziesz tańczyć niczym sława
    wśród braw, blasku,obiektywów
    Więc nie zwlekaj,nie każ czekać,
    tylko prędko wskakuj w paczkę
    ja już czekam ,oni ze mną
    nie daj nam się obejść smaczkiem

    buba-sinski@o2.pl/Agnieszka Redzik a kolorki oba piękne, każdy nam się widzi tu, czy to mięta, czy też fiolet - serce skradnie ,no i już !!!! Ale jeśli, musim wybrać, niech to będzie mięta ta, bo miętowej żadnej rzeczy, nie zna u nas córka ma.

    OdpowiedzUsuń
  27. Mój Marcinek bardzo lubi bawić się misiami zwłaszcza z długimi nogami i rękami. Na pewno włożył by ja do wózka i próbował ukołysać.Jednak najpierw przed włożeniem jej do wózka obejrzał by dokladnie jej spódniczkę,rączki,nóżki i głowkę po czym przytulil:) fioletowa jest bardzo ładna. zaneta 165@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  28. Gaba z Melą juz niedłygo będą dzieliły razem pokój, przygotowania trwają, na powitranie fioletowej mysi czekaja juz teczwe pompony stoliczek herbaciny oraz deka seró z miodem i orzechami. Popołudnia z musem truskwkowym będa u na standardem i mysia na pewno poczuje sie jak u siebie w domu. Ze spaniem równiez nie bedzie mieć problemu, kota nie mamy, a i samotna nie bedzie, bo zawsze któraś z dziewczyn bedzie chiałą ją mieć w łóżeczku. Oczywiście mysia będzie musiała dostosować się do lekcji baletu, które to lekcje dziewczynki prowadzą regularnie w swoich spódniczkach tiulowych, ale to chyba dla mysi nie problem:).

    Bożena Jędral
    b.jedral@gazeta.pl

    OdpowiedzUsuń
  29. my ugościmy zapewne po męsku :D Jacuś będzie z nia uprawiał zapasy jak z każda maskotka :)
    Natalia Czech
    nataliaczech@tlen.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zapomniałam napisac ze wybieramy kolor mietowy

      Usuń
  30. Mój zwariowany synek Eryczek na pewno ukocha utuli i da buziaczka a potem podaruje jednej ze swoich dziewczyn a że ma ich kilka bo to mały uroczy babiarz to jeszcze nie wiemy której
    czarymaryeriksonek@wp.pl
    udostępnione na FB jako Gosiulka Ania Madzia
    Mięta

    OdpowiedzUsuń
  31. Moja Kinia specjalnie na przybycie Myszy do domu założy ciuszki baletnicy :)
    Barbara Holewa
    ajyysyt9@gmail.com
    Mysza Fioletowa

    OdpowiedzUsuń
  32. Mysiula u Nas na powitanie, wszystko co tylko zechce dostanie.
    Książę Toś bal dla niej zorganizuje i jak prawdziwą księżniczkę potraktuje
    Buziaczka w pysia dostanie Mysia od synka mego chłopca przesłodkiego
    Przutulas jego dzień w piękny zmienia i ciepły jest nie do pomyślenia
    Zatem Mysiula będzie przytulana od rana do wieczora, od wieczora do rana
    Swe miejsce w pokoju Tośkowym dostanie i pyszne serki co dzień na śniadanie
    Toś będzie tańczył i śpiewał dla niej a Mysia na zawsze już u nas zostanie
    Bo tyle miłości, tulasków, buziaków Mysia nie dostałaby od miliona dzieciaków
    I wszędzie by Mysia z nami podróżowała a kiedyś mysiego męża by dostała
    I coraz więcej ciepła i miłośći bo tak się tu u nas przyjmuje Mysich gości.
    Czekamy, tęsknimy i bal szykujemy bo bardzo MIĘTOWĄ Mysię mieć chcemy <3
    magda@szczepanski.info
    Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
  33. Naszemu synkowi z pewnością przypadłaby do gustu mysia fioletowa.Przywitałby ją szarmancko- poślinił rękę, potargał za włosy, przybił piątkę, zrzucił ze swojej ogromnej, prawie metrowej wysokości, usiadł, stłamsił, powkładał palce do oczu, nosa i gdzie się tylko da,ale to z czystej i prawdziwej MIŁOŚCI.
    Następnie aby przywitać jeszcze gościnniej poczęstuje waflem ryżowym, tudzież jabłkiem lub innym owocem i zaproponuje wypicie bruderszaftu- herbatką różaną.
    W celu zacieśnienia więzi zaciągnie mysię do swego łoża i wtulony w nią zaśnie z uśmiechem na ustach :)
    Udostępnione na fb jako Dorota Kamil Szymon K

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zapomnieliśmy o adresie:
      loverboyszon@gmail.com
      pozdrawiamy! :)

      Usuń
  34. Myszka otworzyła oczy. Niepewnie rozejrzała się dookoła, ale wszędzie panowała ciemność. Nie wiedziała gdzie się znajduje, ale jedno było pewne - to miejsce w żaden sposób nie przypominało jasnego przytulnego domu w którym została stworzona. Myszka wyciągnęła rączki przed siebie.
    - To chyba karton - pomyślała - kto i po co mnie tu wsadził? Strasznie tu niewygodnie...
    Zaraz, chyba coś usłyszałam...
    Nadstawiła uszko, ale zaraz zakryła oba delikatnymi łapkami.
    Podstarzały pan siedzący za kierownicą kiwał głową w rytm muzyki Kings of leon i tylko co jakiś czas darł się w niebogłosy: Youuuuuuu, Your sex is on fiiiiireeeee!
    - Zaraz zwariuje - pomyślała Myszka i krzyknęła:
    - Ej, Ty tam! Słyszysz mnie? Nie wiem kim jesteś, ale wypuść mnie stąd natychmiast, rozumiesz? W tym ciasnym pudle pogniotę sobie spódniczkę! Wypuść mnieee!
    Nagle Myszka poczuła szarpnięcie. Auto zatrzymało się, a silnik zgasł.
    - Uff, przynajmniej nie będzie już śpiewał - pomyślała Myszka i w tej samej chwili usłyszała szarpnięcie drzwi, a jakaś obca siła uniosła Ją ku górze.
    - Ej Ty, uważaj sobie, delikatniej proszę.
    Ding dong.
    - Dzień dobry, mam przesyłkę dla Pani, proszę otworzyć - powiedział tajemniczy mężczyzna.
    Myszka była poważnie zaniepokojona. Z całych sił pragnęła wrócić do jedynego miejsca, które poznała i zapamiętała. Pomyślała sobie, że jak tylko wyjdzie z kartonu natychmiast ucieknie. Tylko gdzie? Przecież nie pamięta nawet adresu. Nie wie gdzie ma iść.
    - Mamo mamo, kto to? - zawołał miły piskliwy głosik.
    - To chyba jakieś dziecko... - pomyślała Myszka. Zaraz potem usłyszała szelest odwijanego papieru, a ktoś nerwowo rozerwał karton w którym siedziała.
    - Ojej mamo! Jaka wspaniała! - zawołała mała zielonooka dziewczynka przytulając do siebie Myszkę z całych sił.
    - To o mnie? Naprawdę ktoś powiedział o mnie, że jestem wspaniała? - pomyślała Myszka a Jej oczy zaszkliły się ze wzruszenia. Już nie chciała wracać do domu, który pamiętała, mimo iż nadal był dla Niej bardzo ciepłym wspomnieniem.
    - Tu będzie Twój domek - powiedziała dziewczynka kładąc Myszkę do drewnianego łóżeczka. - A może wolisz spać ze mną? Zobacz, to jest mój pokoik, teraz będzie również Twoim. Zostaniesz moją przyjaciółką?
    Myszka nie wiedziała jeszcze dobrze co to jest pokoik, co znaczy mieszkać a co dopiero co oznacza słowo przyjaźń. Wiedziała jednak dobrze, że w ramionach tej małej dziewczynki jest bezpieczna, cokolwiek by się nie działo. Gdyby Myszka wiedziała co to miłość z pewnością uwierzyłaby w tę od pierwszego wejrzenia.
    - Mamo, pójdziemy na spacer? Chcę pokazać Myszce całą naszą okolicę. Mały park i sklep w którym zawsze kupujemy lizaki, może Myszka też zje z nami?
    Myszka nigdy nie przeżyła tyle wspaniałych przygód co właśnie tego dnia, kiedy kurier dostarczył przesyłkę do domu małej Oliwki. Zjeżdżała z dziewczynką ze zjeżdżalni, tarzała się w piasku, obsmarowała całą buzię klejącym lizakiem i żelkami. Nie zdążyła tylko spróbować czekolady, bo mama Oliwki natychmiast ją zabrała twierdząc, że tak cudna Myszka nie może się ubrudzić. Dziewczynka po cichu szepnęła do Myszki, że kiedyś i tak da jej spróbować czekolady, tylko żeby mama nie widziała. A kiedy nastał wieczór położyła się do łóżka razem z dziewczynką i Jej mamą, która ściszonym głosem czytała im bajeczkę zatytułowaną 'Nawet nie wiesz jak bardzo Cię kocham'.
    Myszka poznała tego dnia znaczenie mnóstwa słów i zwrotów. Wiedziała już co to plac zabaw, dziecięcy pokój, sklep, a teraz dowiedziała się również co to znaczy kochać. Po chwili zamknęła oczy i dowiedziała się jeszcze jednej rzeczy: jak to jest spokojnie zasnąć. :)

    Nasz mail: ewelina_piekarska@o2.pl
    Wybieramy Miętową Mysię. <3

    OdpowiedzUsuń
  35. Najpierw Zuzka Ją wyściska.
    Da buziaczka, poda rączkę.
    Zje śniadanko i obiadek
    I na spacer pójdą nawet !
    Poprzytula, pomiętosi
    Mysia pozna wszystkich ważnych gości.
    Zjemy razem kolacyjkę, obejrzymy bajkę.
    Żeby było miło, fajnie
    Popluskamy się też w wannie.
    Śmiechom, szczęściu i radości nie będzie końca
    Mysiulka dla Zuzki jest jak piękny promyk słońca.
    A po całym dniu pełnym wrażeń
    Zuzka pójdzie spać z Mysią - obie - razem.
    Przytulona do Mysiulki raz dwa zaśnie.
    By powitać nowy dzionek ze swoją ukochaną Mysią właśnie :-)


    Pozdrawiamy i buziaki dla Polci przesyłamy :-)

    Nasz adres e-mail : dorotabujak@buziaczek.pl

    Marzy Nam się miętowa Mysiulka, którą chętnie się zaopiekujemy :-D

    OdpowiedzUsuń
  36. Naszym największym marzeniem jest własny pokój dla Oli. Tak piękny jak u Was. Oglądaliśmy filmik i marzyliśmy.. Póki co nie mamy takiej możliwości, ale marzenia się spełniają, więc mocno wierzymy.
    Ola więc pokój dzieli z Nami, lecz staramy się, by dużo w nim było kolorowych dodatków, jej ulubionych rzeczy, by pomieszczenie stało się dla niej przyjazne. Bo przecież wszystko, co najlepsze tylko dla Niej.
    Taka myszka byłaby kolejnym spełnieniem Naszych, a przede wszystkim Oli marzeń. Mała wręcz uwielbia tego typu zabawki, potrafi się tak przywiązać, że dana zabawka towarzyszyć jej będzie wszędzie. Niestety, jej kompan zabaw- lala musiała zostać schowana z racji tego, że była już towarzyszką zabaw kuzynki Oli i po prostu się ‘rozpadła’.
    Jestem pewna, że Myszka zostałaby jej prawdziwą przyjaciółką. Zajęłaby ważne miejsce w jej serduszku, a do tego sprawiła, że Nasz pokój z pewnością stał się jeszcze bardziej pokojem Oli.
    Swój domek miałaby z pewnością w najważniejszym miejscu córy – jej łóżeczku.
    A jak Ola przywitałaby Myszkę? Oj uścisków i buziaków nie byłoby końca, tym bardziej, że jesteśmy właśnie na takim etapie. Ola przygotowałaby dla Myszki prawdziwą ucztę! Zrobiłaby pyszny obiadek, podając myszce, by ta się nie przemęczyła ;-) Przecież jest jej gościem, więc musi się postarać, by została z Nią na zawsze! Dałaby Myszce soczku w jej najlepszym kubeczku, a po jedzonku podczas spaceru, pokazałaby najpiękniejsze miejsca. Zabrałaby ją do lasku by posłuchała jak ptaszki śpiewają i nad wodę, gdzie pełno rybaków, Ola wreszcie miałaby z kim rzucać kamyczki do wody! Zabrałaby Myszkę również do sklepu, bo może akurat ma na coś ochotę? Może kupimy serek? Po całym aktywnym dniu utulałaby Mysię do snu, oddając jej swoją ukochaną podusię, z którą do tej pory się nie rozstawała, ale przecież teraz w jej życiu pojawił się ktoś ważniejszy...

    Lubimy i udostępniamy na profilu Kamila Gajzner
    E-mail: kami220@o2.pl
    Gdyby udało się Nam się wygrać - ogłoszenie wyników w moje urodziny, wiec może spełni się marzenie, trzymamy więc mocno kciuki - to chciałabym, aby zamieszkała z Nami miętowa Mysia baletnica ;-)
    Pozdrawiamy ;-)

    OdpowiedzUsuń
  37. Moja córka zapraszam Myszkę do swojego pastelowego królestwa <3 Będzie jej przyjaciółką, będzie jej towarzyszyć podczas spacerów i przede wszystkim może w końcu zastąpi niedawno pożegnanego smoczka :) Jak na razie Lena nie znalazła zastępcy/zastępczyni.
    Ponieważ kocha balet i baletnice myślę że Myszka ma największe szanse na zdobycie jej małego serduszka.
    Lenę od września czeka nowy etap czyli przedszkole, Myszka może liczyć na nowe przygody wraz z Leną, pozna inne dzieci, będzie z nimi tańczyć, śpiewać <3
    Zapraszamy miętową Myszkę do naszego królestwa :)

    lauritaylenita@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  38. Moja córcia uwielbia wręcz wszystko tulić, całować więc na pewno by było w przypadku tej pięknej mysiej baletnicy. Z pewnością zaniosłaby ją do swojego pokoju, powyciągała wszystkie swoje maskotki i bawiła by się nimi. Oliwia uwielbia swoje zabaweczki, więc byłoby jej u nas dobrze, a i mamy jeszcze pieska, którego by poznała. A przy mojej Oliwce nie można się nudzić, bo ona ciągle gada( jutro skończy 16 miesięcy), tańczy, śpiewa i wogóle byłoby im fajnie razem :) Chciałybyśmy zamieszkać z mysią baletnicą lawendą <3 bibi103@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  39. Nie mamy chyba szans, patrząc na taką ilość i tak super komentarze.;/
    Na naszą niunię mówimy Mysia ( tak nazwały Ją już siostry na OIOM - ie, jak leżała w inkubatorku ). Mielibyśmy wtedy 2 Misie...naszą i Waszą.;-)Na pewno byłyby najlepszymi przyjaciółkami.Na początku byłaby cała uśliniona...oczywiście z Miłości, a potem by razem spały w jednym łóżeczku. W jednym wózeczku chodziły razem na spacerki. Bo nasza Mysia ma dopiero 4 miesiące.;-)Pozdrawiamy serdecznie.
    Mój adres to ko-ru@wp.pl
    Wybieramy Mysię miętę.

    OdpowiedzUsuń
  40. Witam, czytając regulamin od razu rzuca się w oczy wymóg W KILKU ZDANIACH!!! mam nadzieję, że Jury będzie brało pod uwagę swoje reguły przy ocenie i kilkuset zdaniowe opowiadania jednak nie będą brane pod uwagę. Chciałabym przystąpić do konkursu, ale trochę się obawiam, czy krótka forma wg regulaminu przebije się przez wierze i epopeje ;), Ania.
    A malutka jest urocza, zdjęcia śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Katarzyna Arent-Zaródsobota, 05 kwietnia, 2014

    w sumie co napisze to i tak szans nie mamy na wygranie wierszokleta ze mnie marny myszka marzenie córka na pewno by ja pokochała mietowa to cudo i jestem pewna że spała by z nią co dzień. gratuluję już temu kto ją zgarnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Katarzyna Arent-Zaródpiątek, 11 kwietnia, 2014

      ah no i adres katarzyna1986@vip.onet.pl

      Usuń
  42. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  43. Droga Myszko,
    Mam na imię Zuzia, niedługo skończę trzy lata i mama zapisze mnie do przedszkola. Moja młodsza siostrzyczka Majcia pewnie będzie za mną tęskniła a ja nie chcę, żeby się smuciła. Może Ty byś mogła ją rozśmieszać swoimi tańcami, kiedy ja będę w przedszkolu? Majeczka jeszcze niewiele mówi, ale świetnie pełza i umie się bawić w berka i trochę w chowanego. Na pewno byś ją polubiła!
    Gdybyś do nas przyjechała, urządziłabym piknik ze smakołykami przy piaskownicy. Bo w moim ogródku już jest ciepło i świeci słońce, wiesz? A moja mama piecze pyyyyszne pierniczki! Ja piję do nich herbatę, ale dla Ciebie mogę zrobić kawę albo nawet lemoniadę. A wiesz, że mój tata zbudował dla mnie i dla Majci duży drewniany domek, który stoi w naszym pokoiku? Mieszkają tam już różne zwierzątka, ale Ty też byś się zmieściła. Muszę tylko poprosić babcię, żeby uszyła nową kołderkę. Najlepiej w fioletowe kwiaty, żeby pasowała do Twojej pięknej sukienki. Bardzo ładnie w niej wyglądasz.
    Myszko, kiedy do nas przyjedziesz?
    Zuzia


    W imieniu córki list napisałam ja - mama.
    Karolina Obrzut (karolina.izabela.obrzut@gmail.com)
    Gdyby Myszka miała ochotę wybrać się do nas, prosimy, żeby włożyła fioletową kreację.

    OdpowiedzUsuń
  44. U nas Mysia na powitanie uslyszalaby glosne "Ojej!", mnostwo buziakow i przytulen ze slowami "Kojeee!" co oznacza Kocham Cie :) Po powitaniu Mysia zasiadla by z lalami przy stolike gdzie moja Wiki ugoscilaby ja pyszna herbatka i ciasteczkami, po czym przyszlaby pora na odpoczynek w lozeczku wtulona w ramiona mojej coreczki :) Marzy nam sie Mysia Mietowa :)
    dalila7@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  45. zuzakluska@buziaczek.pl
    Fioletowa Myszka.
    Jako, że mam 7 miesięcznego synka, który jest wszystkiego bardzo ciekawy, Myszka zostałaby zapewne ugoszczona w jego buźce ; ). Mój maluch preferuje wszystkie damskie zabawki, (czyt. wszystko co ma odcienie różu, gumowe lalki i fioletowy mikrofon po kuzynce, różowy gumowy dinuś i mały pluszowy miś z napisem "princess") więc zapewne bardzo by mu przypadła taka Mysia do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  46. Jak Bartuś ugości mysię w swoim domu? Dobre pytanie-sama nie wiem co tam w jego maleńkiej,pełnej zwariowanych pomysłów główce drzemie :) Wiem jedno-mimo iż jest małym mężczyzną uwielbia tańcować,wirować,skakać w rytm muzyki i nieskromnie powiem,że robi to mistrzowsku ;) Podejrzewam,że pierwsze co zrobi to wybada ją z każdej strony (czyżby lekarz mi pod skrzydłami dorastał ;) ) i hmmm jak to ciekawski chłopczyk pewnie zajrzy pod spódniczkę ;) A później mój mały mężczyzna weźmie ją w swoje ramiona i poprowadzi tanecznym krokiem,pokaże co i jak,żeby mysia wiedziała jak tańcować i pięt mu nie strofować :) I tak będą balować przez pół dnia-toż to idealna para,Mysia Baletnica i tancerz Bartuś .A na koniec przytuli,utuli i położy w swoim łóżeczku jako największy skarb :) Bo przecież to chłopaki czują miętę,a mysza myszkowata jest miętusiowo miętowa,a Bartuś jest zakochany po uszy w swojej baletnicy,więc na jej wizytę liczy ;)

    Lubimy i udostępniamy na profilu Beata Zawadzka
    E-mail: beacia.d@wp.pl
    Miętowa mysia rulez ♥

    OdpowiedzUsuń
  47. Natuś ugości swoją miętową mysię zabierając ją codziennie na spacer w swoim granatowym wózku wyścielonym kocykiem miętowym w zielone groszki. Razem będą świetnie się bawić w parku, bujać na huśtawce,jeść suche bułeczki, łapać razem biedroneczki, podziwiać kaczuszki w niedalekim stawie, siedząc na kocyku przy herbacie. Latem opalać się na słońcu a zimą lepić bałwana w ciepłym słońcu.
    Lubimy i udostępniamy na profilu jako Magdalena Supeł
    E-mail: saratop@o2.pl
    Miętowa pysia rulez

    OdpowiedzUsuń
  48. magdalenagiel@gmail.com Mysia miętówecza moja córunia pełna miłości do misiów, myszek i lal, pewnie tuliłaby ją całe dnie, w nocy zresztą też strach się z taką cudownością rozstawać :) Udostępniam na profilu Magdalena Giel

    OdpowiedzUsuń
  49. To ja chciałabym ugościć miętową myszkę u Nas w domu.
    Zaprosić ją z rana do stołu na chwilę relaksu przy kawie. Potem gotując, posadzić ją na okno, z widokiem na rzekę, by złapała odrobiny wiosennego słońca. Chciałabym wyjść z nią i synkiem na spacer, na plac zabaw, aby każdy mógł podziwiać, jaka jest piękna, uwodzicielska a zarazem skromna. Pragnę, by po powrocie towarzyszyła mi przez cały dzień, pomogła w zaśnięciu mojemu synkowi a następni mi, otulając mnie swoimi łapkami i dając mi siłę swoim uśmiechem na następny dzień.
    Pragnę Cię Mysiu ugościć, bo mimo, iż sama jestem mamą, drzemie we mnie wciąż mała dziewczynka marząca o tak pięknej przytulance <3

    Wybieram kolor miętowy, ze względu na świeżosc i energię, jaka z niego bije!

    n_z_m@o2.pl

    OdpowiedzUsuń

Komentarze obrażające mnie, moją rodzinę i czepiające się każdego szczegółu naszego życia nie będą publikowane.

.