No to jeśli można wykorzystać ten czas na spanie, leżenie, spełnianie swoich zachcianek i wysługiwanie się swoim mężczyzną, to czemu nie skorzystać? Oczywiście w granicach zdrowego (ciążowego) rozsądku.
Także drogi mężczyzno, nie budź mnie o 8, chyba, że masz ważny powód, na przykład chcesz mi zaserwować śniadanie do łóżka. Jajka? Ogłupiałeś? " Przecież zawsze lubiłaś" ; No to już nie lubię!
Nie wyciągaj mnie na siłę z łóżka. Chyba, że na spacer. Do sklepu. Obok domu. Po lody.
Zrozum, że rządzą mną hormony. "Kochanie rozumiem, że te nastroje to przez ciąże, ale" .. Tak pewnie, nie przez ciążę, przez Ciebie!
Można, by tak w nieskończonośc. To wszystko oczywiście pół żartem pół serio.
Nie należę do osób, które od każdej czynności wymigują się tekstem "Jestem w ciąży" ; ale owe stwierdzenie pada czasem z moich ust. Z czystym sumieniem leżę czasem całymi dniami w łóżku, ale nie sprawia mi problemu załatwianie ważnych spraw na mieście cały dzień. Na wszystkie obowiązki, nieprzespane noce i wychowanie dziecka przyjdzie czas niebawem.
Teraz mam czas dla siebie. Leżę, kompletuję wyprawkę, prowadzę stronę, jem, oglądam telewizję, czytam książki. I nie mam z tego powodu drogie panie żadnych wyrzutów sumienia.
Pozdrawiam!
Mnie ciąża na początku też nieźle wymęczyła, wymioty były bardzo silne, potem doszedł ból żołądka:( okropny ból żołądka i tak przez 3 miesiące... CODZIENNIE... kończyło się płaczem, czasem byłam zła na siebie, że jest jak jest. Ale ja byłam tą jedną na milion, która przed zajściem w ciążę miała zapalenie żołądka, a wymioty go na nowo podrażniły. W końcu trafiłam do szpitala, tam tylko mnie nawadniali... w ostatni dzień dostałam namiar na dobrego gastrologa. Całe szczęście leki, które mi zapisał pomogły i biorę do dziś dnia. Niedługo poród.. Pytania co potem? kłębią mi się w głowie... Czy jak odstawię leki to wróci ból żołądka? Czy będę mogła karmić? Czy będzie trzeba wziąć antybiotyk na ten żołądek?
OdpowiedzUsuń5,6,7 miesiąc dla mnie były chyba najlepsze... zaczęłam się cieszyć z tego, że jestem w ciąży:) Teraz nie mogę się już doczekać końca:)
Ależ się rozpisałam:)
Pozdrawiam
Kochani!:) Zapraszamy na kolejny konkurs, w którym do wygrania mnóstwo cennych nagród. Zachęcamy wszystkich do zabawy i wzięcia udziału.
OdpowiedzUsuńhttp://zabawy.otokoto.pl/konkurs-lepszy-start/?preview=true
ja ciągle chciałam udowadniać,że ciąża to nic takiego, że wszystko sama. doigrałam się zagrozenia przedwczesnym porodem i co? 9 miesiąc i wszystko muszę sama robić. Nie odpoczęłam ni w pizdu, bo już sen to luksus teraz. Leń się za nas dwie! rozkazuję! choć sama tego nienawidzę ;-)
OdpowiedzUsuń