Jednak mimo wszystko wpisy przeniosę teraz tutaj , by podzielić się z wami moją mała zajawką poszukiwania własnego stylu. Dziś nieco zwiewnie i dziewczęco. Cóż póki jestem w ciąży, mogę wplatać tu takie wpisy . Pozdrawiam gooorąco!
PS: Zdjęcia były robione kiedy moja waga osiągnęła szczyty 74 kg. Przed ciąża udało mi się zejść do 68 i jak narazie 4 miesiąc, a waga z wiadomych przyczyn...ani drgnie :)
skirt : Dorothy Perkins SH
blouse: New Look SH
jacket: Diesel SH
shoes: no name
bracelet: handmade
bag: no name
Świetnie wygladasz i teraz i wcześniej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :)
74kg?
OdpowiedzUsuńNo ja Cie prosze?!
Ile masz wzrostu? Bo tych kilogramow wogole nie widac!
Piekne zdjecia
178 :) Może i nie było widać, ale jednak o wiele lepiej się czuję z sama sobą kiedy wyglądam tak jak teraz mając 68 kg:) No a samopoczucie i kochanie samej siebie jest najważniejsze:) Pozdrawiam i dziękuję bardzo :)
UsuńAh to jestes 2cm wyzsza ode mnie :)
UsuńTyle ze ja szczupak jestem (58kg) chciala bym przybrac ze 3,4 kg
Pozdrawiam
o tak:-) uwielbiam tą sesję! ślicznie wyglądasz!!
OdpowiedzUsuńWyglądasz świetnie ! Ile masz wzrostu ? Ja ważę jakieś 66 kg... i naprawdę czuję się gruba :P A Ty wyglądasz rewelacyjnie, gdzie rzekomo ważysz tu 74 kg ?!
OdpowiedzUsuńGratuluje ! ;) Ciąża to wspaniały czas. Uwielbiałam ten stan !
OdpowiedzUsuńDbaj o siebie. Wyglądasz ślicznie ;] Pozdrawiamy i zapraszamy do nas !
http://loli-la-lu.blogspot.com/
pięknie wyglądasz ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia, fajna stylizacja, co do bloga życzę sukcesów i przychylnych Czytelników:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń:) Gratuluję :) I pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńStrój nie w moim stylu, ale Ty pięknie w nim wyglądasz! :) Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń